zrób miejsce kolejny raz
wyrzuć co stare i skrzywił czas
niech Bóg prostuje twoje drogi
wędrowcze ubogi
miłość niech będzie bez obłudy
On da ci jej pełne trzosy
chociaż jest Bosy
przeprowadzi cię przez trudy
jak słodkie Jego kwilenie
tak i lekkie Jego brzemię
wyciąga Swe rączki do ciebie
byś był z Nim zawsze w Niebie
On jest naszym Panem
a tu wraz z baranem
uśmiecha się i wciąż zadziwia
ta Miłość prawdziwa
nic nie miał a jest Wszystkim
ubogim jest bliskim
zagubionym wierny
grzesznikom krewny